Jedną z kluczowych i pierwszych decyzji rządu Prawa i Sprawiedliwości po wygranych wyborach w 2015 roku, była decyzja o budowie gazociągu Baltic Pipe. I gdyby nie ona, dzisiaj nie moglibyśmy mówić o uniezależnieniu się od rosyjskiego gazu!
Pod koniec rządów AWS-u ta decyzja była bliska podjęciu, ale anulował ja rząd Leszka Millera, rząd lewicowy. Gdyby wtedy podjęto odpowiednie decyzje, to już w tej chwili Polska byłaby niezależna od rosyjskiego gazu. Sam premier Norwegii, gdy byliśmy kilka dni temu w Oslo, w rozmowach mówił wprost o tym, że był zadziwiony, że wtedy taką decyzję podjął rząd Leszka Millera.
Na szczęście ta rzecz została przez nasz rząd poprawiona i dzięki temu również, że wcześniej z inicjatywy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego rozpoczęto budowę terminalu LNG. Te 2 filary, czyli terminal LNG i Baltic Pipe pozwolą uniezależnić nas od rosyjskiego gazu!