Czy Europa naprawdę potrzebuje kolejnej warstwy przepisów, zanim zaczniemy rozumieć skutki tych, które już przyjęliśmy? Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO), której członkiem jest europoseł Piotr Müller (ECR / PiS), nie ma wątpliwości: projekt dyrektywy o odpowiedzialności za sztuczną inteligencję (AI Liability Directive) powinien zostać wycofany.

W przyjętej 20 maja opinii IMCO wezwała Komisję Europejską do formalnego wycofania wniosku legislacyjnego – zgodnie z zapowiedzią zawartą w programie prac Komisji na 2025 r. To jasny sygnał: zbyt daleko idące regulacje mogą zdusić europejską innowacyjność, zanim ta na dobre się rozwinie.

Dlaczego sprzeciw?

Projekt dyrektywy skupia się na procedurach, które w praktyce oznaczają:

  • obowiązek ujawniania dowodów,
  • odwrócenie ciężaru dowodu,
  • ingerencję w krajowe systemy prawa cywilnego.

Brzmi technicznie? W praktyce może oznaczać jedno: więcej biurokracji, większe ryzyko, wyższe koszty – zwłaszcza dla małych i średnich firm, które są kręgosłupem europejskiej gospodarki. Bez wyraźnych korzyści dla konsumentów.

Brakuje danych. Brakuje sensu.

Eksperci i praktycy rynku ostrzegają: dalsze procedowanie tego aktu jest nieuzasadnione. Dlaczego?

  • AI Act i nowa dyrektywa produktowa (PLD) już wprowadzają zmiany – pozwólmy im zacząć działać.
  • Realne skutki tych regulacji będą widoczne dopiero po 2026 roku.
  • Nie przedstawiono żadnych wiarygodnych analiz rynkowych, które wskazywałyby na istnienie rzeczywistego problemu prawnego.

Europa musi wspierać rozwój, nie go tłumić

Dodatkowa regulacja bez diagnozy i dowodów to droga donikąd. Naszym obowiązkiem jest chronić konkurencyjność Europy, nie paraliżować jej kolejnymi aktami prawnymi – podkreśla Piotr Müller.

Obecne stanowisko IMCO stoi w kontrze do podejścia Komisji Prawnej (JURI), która – wbrew wcześniejszym deklaracjom Komisji Europejskiej – chce kontynuować prace nad projektem. To niepokojący sygnał. Piotr Müller apeluje o powściągliwość, analizę skutków i rozwagę w stanowieniu prawa. Nie czas na pospieszne regulacje – czas na mądre decyzje oparte na faktach.