Gdyby nie to wydarzenie, to historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej… być może Putin posunąłby się jeszcze dalej i to my byśmy dziś walczyli o swoją Ojczyznę!
W Sejmie dziś odbyło się Uroczyste Zgromadzenie Posłów i Senatorów Rzeczypospolitej Polskiej, podczas którego transmitowane było wystąpienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Zgromadzenie Narodowe to jasny sygnał dla międzynarodowej społeczności, że mamy jedność w Polsce ponad politycznymi podziałami, jeżeli chodzi o kwestie pomocy Ukrainie oraz polskiego bezpieczeństwa i wzmocnienia armii na przyszłość. Widzimy to, co się dzieje na terenie Ukrainy i mam nadzieję, że w przyszłości Ukraina dołączy do naszej wspólnoty międzynarodowej w UE, a jeśli będzie tego chciała – również do Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił rzecznik rządu Piotr Müller podczas briefingu w Sejmie.
Rosyjska agresja na Ukrainę zjednoczyła ponownie całą wspólnotę transatlantycką. Pokazała, jak istotna jest rola NATO i znaczenie amerykańskiej obecności w Europie. Potwierdziła przywództwo Stanów Zjednoczonych w kwestii bezpieczeństwa na świecie – mówił Prezydent RP Andrzej Duda.
Gdy jest ktoś, kto bije jak bydlę, trzeba mieć kogoś, na kogo można liczyć, kto wyciągnie do ciebie pomocną dłoń. Nad ranem 24 lutego nie miałem wątpliwości, kto będzie taką osobą. Kto mi powie – bracie nie zostaniesz z wrogiem sam na sam. Jestem za to wdzięczny. Polscy bracia i siostry są z nami. Od pierwszego dnia wojny było jasne, że między nami nie ma granic – powiedział Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W trakcie przemówienia, Wołodymir Zełenski przypomniał słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego:
„Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może przyjść czas na mój kraj, na Polskę”…