Podczas wspólnych obrad dwóch komisji Parlamentu Europejskiego – Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) oraz Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) – europosłowie omawiali zgłoszone poprawki do projektu nowych regulacji dotyczących sektora motoryzacyjnego. Projekt budzi liczne kontrowersje, czego dowodem jest ponad 1600 zgłoszonych poprawek. Piotr Müller, kontrsprawozdawca w tym projekcie, ostrzegł przed skutkami planowanych zmian, wskazując, że mogą one negatywnie wpłynąć na konkurencyjność europejskiej branży motoryzacyjnej.
„Już dziś widzimy, jak produkcja samochodów chińskich oddziałuje na konkurencyjność na rynku europejskim. Jeśli nie poprawimy tych regulacji, nasze samochody staną się droższe, a konsumenci zaczną częściej wybierać tańsze alternatywy spoza Unii Europejskiej” – podkreślił Müller.
Przymusowe złomowanie i nowe bariery biurokratyczne
Piotr Müller zwrócił uwagę na problem przepisów, które mogą zmuszać właścicieli do złomowania samochodów, mimo że nadawałyby się one do dalszej eksploatacji po naprawie.
– “Nie może być sytuacji, w której właściciele pojazdów są przymuszani do złomowania swoich samochodów w sytuacji, gdy można je naprawić. Mówię tutaj w szczególności o tym wykazie z aneksu pierwszego, który powoduje, że w sytuacjach, w których w aktualnych warunkach samochód dałoby się naprawić, de facto z punktu widzenia legislacyjnego wymuszamy stwierdzenie, że to jest auto zezłomowane.”-
Dodatkowe wątpliwości wzbudzają propozycje nakładające kolejne wymogi administracyjne przy sprzedaży aut używanych.
– “Nie chciałbym, abyśmy wprowadzali jakieś dodatkowe, kolejne biurokratyczne bariery, jeżeli chodzi o sprzedaż aut używanych, bo tutaj też pojawił się taki przepis, który nakłada dodatkowe obowiązki wykazania pewnego rodzaju certyfikatu, że auto nadaje się do użytku. Od tego jest przegląd rutynowy, który się odbywa regularnie.“-
Dostęp niezależnych warsztatów do napraw pojazdów
Kolejnym problemem, który poruszył europoseł Müller, jest monopolizacja rynku napraw poprzez ograniczenie dostępu do oprogramowania pojazdów.
– “Bardzo ważne jest dla mnie to, żeby nie tylko autoryzowane serwisy miały dostęp do oprogramowania pojazdów, do możliwości ich naprawiania, tylko żeby tutaj istniała konkurencyjność, żeby warsztaty, które nie są w sieci sprzedaży bezpośrednio powiązane z producentami, również mogły naprawiać auta, bo zamykanie tego rynku jest naprawdę niebezpieczne.” – wskazał.
Jego zdaniem analogiczne problemy pojawiały się wcześniej w sektorze technologicznym, gdzie udało się doprowadzić do większej otwartości rynku.
– “Mieliśmy kilka takich kazusów w innych przypadkach, nie wiem, czy Państwo pamiętacie, taki proces to chyba był Microsoftu dotyczący przyklejenia licencji oprogramowania do komputerów, prawda? Udało się to zmienić bardzo dobrze, nie powoduje to, że to jest przyklejone do hardware’u. I tak samo tutaj nie może być takiej sytuacji, że producent pojazdu ma wyłączne prawo jego naprawiania, bo to po prostu podwyższa koszt.”
Müller zapowiedział, że nadal będzie walczył o zmiany w projekcie regulacji.
– “Liczę na to, że te regulacje mimo wszystko da się jeszcze na tyle poprawić, żeby faktycznie było nad czym dalej pracować.” – podsumował.
Link do legislacji: