Od stycznia studentów i doktorantów obowiązują nowe zasady ubiegania się o kredyty studenckie. Nowe rozporządzenie wydane przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego upraszcza procedury, skraca czas oczekiwania na decyzję i pozwala ubiegać się o kredyt przez cały rok. Co jeszcze się zmienia?

Mniej regulacji i więcej ułatwień

– Deregulacja to słowo klucz w przypadku rozporządzenia w sprawie kredytów studenckich – powiedział wicepremier Jarosław Gowin, szef resortu nauki. – To kontynuacja działań ministerstwa, które mają na celu odciążyć uczelnianą administrację. Wszystko zaczęło się od zmian wprowadzanych przez tzw. ustawę deregulacyjną w 2016 roku. Konstytucja dla Nauki to korzystne zjawisko rozszerza, teraz zaś, poprzez kolejne akty wykonawcze do ustawy, cały system upraszczamy w jeszcze większym stopniu – dodał.

–  Ułatwienia, które wprowadzamy, mają przede wszystkim pozwolić studentom i doktorantom skupić się na studiowaniu i prowadzeniu badań. Dzięki większej dostępności kredytów studenckich szansę na studiowanie czy pisanie rozprawy doktorskiej będzie miało więcej osób. To rozporządzenie ze wszech miar prostudenckie – stwierdził Piotr Müller, wiceminister odpowiedzialny za wdrażanie ustawy i sprawy związane ze studentami.